Nie pytaj mnie o historię
Sprzątanie po eksperymentach w postaci dwóch szkolnych przedmiotów – najpierw historii i społeczeństwa, a potem historii i teraźniejszości – zajmie nam znacznie więcej czasu niż myślimy. Dokonaliśmy okaleczenia intelektualnego młodej części społeczeństwa.
Od kilku lat wrzesień dla polskiej edukacji nie upływa pod znakiem obowiązkowych rocznic okołowojennych, ale raczej w drżeniu przed nowościami. W rozpoczętym właśnie roku szkolnym otwieram wraz z uczniami podręcznik do nowego przedmiotu edukacja obywatelska. Przedmiot ten nie ma być prostym powrotem do usuniętej w 2022 r. wiedzy o społeczeństwie (WoS). Szkoda, bo w ciągu trzech lat na świecie i w Polsce nie zaszły zmiany aż tak rewolucyjne, aby musiał pojawić się nowy przedmiot. Nie będzie zatem prostego powrotu do WoS-u, choć są do niego wydrukowane od lat podręczniki. Znowu nastaną nowe podręczniki, znowu drzewa do wycinki.
Edukacja obywatelska zastąpiła przedmiot historia i teraźniejszość (HiT), który to z kolei zastąpił wcześniej wiedzę o społeczeństwie – prościej ująć się tego nie da, choć nie znaczy, że ktokolwiek, kto nie jest nauczycielem, to zrozumie. Całość tych zmian dotyczy raczej zupełnie innego przedmiotu, a mianowicie historii. Jeśli, czytelniku, zgłosiłeś już nieprzygotowanie ze zmian w szkolnictwie, możemy zacząć nasze zajęcia od samych podstaw.
Wprowadzenie do tematu lekcji
Był czas, gdy jako nauczyciel lubiłem dowcip z zeszytów i sprawdzianów uczniowskich. Miał on swój smak, pewne zaskakujące wyrafinowanie, jeśli mogę tu puścić oko do czytającego. Muszę jednak przyznać, że moje poczucie humoru...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
