Kreml zbroi sycylijską mafię
Rosyjska „flota cieni” dostarcza włoskim bandytom nowe kałasznikowy. Nie wiadomo, czy to fragment jakiegoś dalekosiężnego planu Władimira Putina.
– Udało nam się wyśledzić dostawy do Włoch, ale oczywiste jest, że ta broń trafia też do innych krajów europejskich. Jednak brakuje nam dokładnych danych – zastrzega Massimiliano Coccia, autor artykułu na ten temat w internetowej gazecie włoskich dziennikarzy śledczych Linkiesta.
Rosyjska broń płynie z portów Morza Czarnego w ładowniach „floty cieni” Putina. „Broń chowana jest w beczkach z ropą, paliwem lub smarem. Robi się to w celu oszukania kontroli w portach, ale i lepszego zabezpieczenia broni” – pisze w artykule.
Poza portami włoskimi (Syrakuzami i Augustą na Sycylii czy Gioia Tauro w Kalabrii) broń dociera też poprzez grecki Pireus, ale również porty egipskie. Wykryto również próby dostaw lądem, przez północno-wschodnią granicę Włoch – w podwójnych podłogach TIR-ów.
Pierwszy dzwonek alarmowy rozległ się tuż po rozpoczęciu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)