Bez niego polityka byłaby gorsza
Szymon Hołownia zmienił polski Sejm i polityczną kulturę, ale nie zdołał utrzymać się w roli alternatywy dla PO i PiS. Jego wycofanie się z funkcji to cios dla marzenia o umiarkowanym centrum. Głosem niezadowolenia i prawdziwą trzecią drogą okazał się Sławomir Mentzen.
Szymon Hołownia ogłosił, że nie będzie się ubiegać o przedłużenie funkcji przewodniczącego Polski 2050 ani o stanowisko w rządzie. To istotna cezura w polskiej polityce. Oznacza bowiem koniec pewnego marzenia, które w 2020 r. poparło ponad dwa i pół miliona głosujących, że możliwa jest inna polityka niż ta, którą od dokładnie dwudziestu lat znamy pod nazwą PO-PiS-u. bo to spór Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego całkowicie zdominował naszą politykę.
Choć w 2023 r. Hołownia poszedł do Sejmu z PSL, tworząc byt o nazwie Trzecia Droga, okazało się, że takiej trzeciej drogi na dłuższą metę wyborcy nie chcą. Trzecią drogą okazuje się teraz być Konfederacja, co zresztą wiele mówi o charakterze polskiej polityki. Hołownia bowiem głosił potrzebę deeskalacji politycznego napięcia i depolaryzacji. Paradoksalnie więc świetny wynik Sławomira Mentzena z majowej pierwszej tury wyborów prezydenckich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)