Sprzeczne podejście rządu w relacjach z Chinami
Dwa polskie resorty kierowane przez dwóch wicepremierów dają przeciwne wręcz sygnały co do rozwijania stosunków z Państwem Środka.
Spotkanie szefów dyplomacji Polski i Chin w Helenowie miało być sygnałem, że Warszawa otwiera nowy rozdział w relacjach z Pekinem. Polska strona podkreślała, że liczy na chińskie wsparcie w kwestii bezpieczeństwa międzynarodowego, zaś Pekin dostrzega rosnącą rolę Warszawy w Europie. Tymczasem jednocześnie w gabinetach rządowych toczą się prace nad ustawą, którą krytycy określają mianem lex Huawei. Jej przyjęcie oznaczałoby wykluczenie chińskich koncernów z udziału w strategicznych inwestycjach w Polsce – nie tylko w telekomunikacji i budowie sieci 5G, ale także w sektorach energetycznym, transportowym, finansowym czy ochrony zdrowia, na które Polska jako jedna z nielicznych w Europie rozszerzyła zapisy ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa.
Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Chin, Radosław Sikorski i Wang Yi spotkali się w Helenowie, gdzie rozmawiali przez trzy godziny i zapowiedzieli intensyfikację współpracy gospodarczej, handlowej i politycznej. Z drugiej jednak strony Ministerstwo Cyfryzacji pilotuje projekt ustawy „lex Huawei”, który ma stanowić istotny element ochrony bezpieczeństwa narodowego i dostosowania się do standardów sojuszników z NATO w cyberprzestrzeni.
Takie zestawienie wydarzeń rodzi pytania o spójność polskiej polityki wobec Chin. Z jednej strony są to deklaracje otwartości i strategicznego partnerstwa. Z drugiej – działania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
