Poczta to wygodny obiekt ataku
Krytykę, która na nas spadła po umowie z Temu, trudno nazywać inaczej niż działaniem populistycznym, dawaniem prostych odpowiedzi na skomplikowane problemy – mówi „Rzeczpospolitej” Sebastian Mikosz, prezes Poczty Polskiej.
Zaskoczyliście rynek kalibrem informacji odnośnie planu przejęcia Orlen Paczki. Kto wyszedł z inicjatywą takiego rodzaju współpracy?
Długo szukaliśmy odpowiedniego określenia dla tej naszej współpracy i chyba najlepsze to porozumienie ramowe. Przed nami kolejne, ważne etapy. My wyszliśmy z inicjatywą, zresztą już nie pierwszy raz, moi poprzednicy na stanowisku prezesa Poczty Polskiej też próbowali. Od jakiegoś czasu Orlen się do tego szykował, powstała oddzielna spółka, dlatego jakiś czas temu ostatecznie złożyliśmy konkretną propozycję.
Razem będzie łatwiej konkurować z rywalami?
Polski rynek usług logistycznych jest ogromnie konkurencyjny, z ogromną presją na marże, przy bardzo wysokich wymaganiach klienta. Może to porównanie na wyrost, ale kiedyś podobnie wyglądała sytuacja na rynku telefonii komórkowej. Była ostra walka o klienta podobnymi parametrami i usługami, a dostawców było kilku. Dlatego postanowiliśmy połączyć siły, na tym rynku tylko skala daje możliwości konkurowania i dostarczania klientom wysokiej jakości usług.
Jak będzie wyglądała transakcja, ile to będzie Pocztę kosztowało?
Nie znam odpowiedzi na obecnym etapie, dopiero zaczynamy prace nad całym projektem. To początek drogi....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
