Niespójne przepisy, czyli problemy samorządów z planami ogólnymi
Trzy nowelizacje ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym mają pomóc samorządom, by w całej Polsce zaczęły obowiązywać plany ogólne. W żadnej nie ma jednak propozycji przesunięcia terminu realizacji tego obowiązku, a samorządy obawiają się, że nie zdążą.
Tylko kilka gmin przygotowało i uchwaliło plany ogólne (POG). Na razie żaden z nich nie został jeszcze przyjęty przez wojewodę. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, do 30 czerwca 2026 r. każda gmina jest zobowiązana do uchwalenia planu ogólnego – dokumentu, który zastąpi dotychczasowe studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Samorządy zgłaszają problemy z realizacją tego obowiązku i obawiają się, że nie zdążą na czas, a jest to jeden z kamieni milowych KPO.
W gminie Włodawa plan ogólny od roku jest konsultowany i opiniowany. W pobliskim mieście Włodawa od dłuższego czasu nie udało się wyłonić w przetargu instytucji, która chciałaby taki plan dla samorządu przygotować. – Ogłosiliśmy trzy przetargi, bez powodzenia – mówi Edyta Słabko, sekretarz miasta. Samorząd korzysta z istniejącego od lat planu zagospodarowania przestrzennego.
Wojewoda kwestionuje plany
Dr Sebastian Pięta, ekspert Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej, uważa, że wiele samorządów „utknęło” na etapie procedur planistycznych. – Przepisy nie są ani spójne, ani zrozumiałe, dodatkowo są z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
