Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Europejskie marzenie

08 listopada 2025 | Plus Minus | Michał Szułdrzyński

Dołączenie do Zachodu oznaczało dla nas wyrwanie się z łapsk cywilizacji sowieckiej. O to samo walczą dziś na froncie Ukraińcy, o tym marzy wielu Mołdawian. Czy Europa to rozumie?

Przed XIX-wiecznym budynkiem gimnazjum męskiego w Kiszyniowie stoi pomnik wilczycy karmiącej Romulusa i Remusa. Wchodząc do gmachu, w którym dziś znajduje się Narodowe Muzeum Historii Mołdawii, nie da się nie zauważyć napisu na monumencie: „Tak, z Rzymu pochodzimy, z Dacji Trajana”. Taki wyraźny sygnał, że cywilizacja grecka i rzymska dotarła na te ziemie ponad 2 tys. lat temu.

Z zewnątrz monumentalny budynek, architektonicznie charakterystyczny dla stolicy Mołdawii, wewnątrz raczej sowiecki. Szczególnie hall główny i socrealistyczne wykończenie schodów. Choć kierunek zwiedzania kieruje nas na pierwsze piętro, od razu na parterze, w sali numer 1 rzuca się w oczy wystawa, jak się później okazuje czasowa, „Moldova Europeană”. Zdjęcia z proeuropejskich wieców, tłumy powiewające flagami z wianuszkiem 12 złotych gwiazd na granatowym tle. Na wiecach najważniejsi unijni politycy występujący z prezydent Mają Sandu, popierający europejskie aspiracje Mołdawii. Przekaz bardzo prosty – naszym marzeniem jest wejście do UE, osadzenie się na stałe w zachodnich...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13324

Wydanie: 13324

Zamów abonament