Dorwać miękiszona
Jarosław Kaczyński: „Kto żąda aresztowania ciężko chorego człowieka, któremu zagraża śmierć, to sam jest przestępcą. (...) Jeżeli ktoś bardzo ciężko chory, kto wymaga stałej, bardzo poważnej opieki lekarskiej, jest umieszczany w więzieniu, to jest równoznaczne z wyrokiem śmierci”.
Równo dwa lata temu, gdy Platforma Obywatelska wygrała wybory i zapowiadała rozliczenie poprzedników, Zbigniew Ziobro w doskonałym humorze pokrzykiwał z sejmowej mównicy „Mam nadzieję, że nie okażecie się fujarami”, ale gdy dzisiaj władza mówi „sprawdzam”, samozwańczy szeryf ucieka za plecy kolegów, którzy przepowiadają mu rychłą śmierć, jak tylko trafi do aresztu tymczasowego. Niektórzy posuwają się nawet do oskarżeń, że to właśnie uśmiercenie Ziobry jest faktycznym celem prokuratury – nowa władza chce go po prostu zabić.
Kuriozalnej narracji o nastawaniu na życie Zbigniewa Ziobry towarzyszy narracja jeszcze głupsza – że ma zostać zatrzymany na lotnisku,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)