Przed nami dobry rok dla firm i polskiej gospodarki
2026 rok przyniesie ożywienie inwestycji, a polski konsument będzie czuł się jeszcze bardziej komfortowo. Znów może zacząć rosnąć zatrudnienie, firmy będą odczuwać mniejszą presję kosztową, m.in. dzięki uspokojeniu się cen energii – przewiduje Piotr Bujak, główny ekonomista i dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych PKO Banku Polskiego.
Co nas czeka w gospodarce w 2026 roku?
To będzie dobry rok, nawet bardzo dobry. Prognozujemy wzrost gospodarczy w okolicach 4 proc. Spodziewamy się boomu inwestycyjnego oraz utrzymania silnej pozycji konsumenta. Choć obecnie obserwujemy spadek zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw i delikatny wzrost bezrobocia, w przyszłym roku sytuacja na rynku pracy powinna się poprawić. Zatrudnienie może zacząć rosnąć, a bezrobocie spaść, co przełoży się na jeszcze większy komfort konsumentów.
Firmy odczują poprawę wyników finansowych dzięki mniejszej presji kosztowej. Nominalny wzrost wynagrodzeń będzie znacznie słabszy niż w latach poprzednich, a ceny energii się uspokoiły. Dodatkowo spodziewane jest chociaż delikatne ożywienie w Europie Zachodniej.
A w jakiej kondycji jest obecnie polska gospodarka na tle Europy?
Od paru kwartałów radzi sobie naprawdę dobrze, zwłaszcza na tle słabości gospodarczej w Europie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
