Dolina śmierci w biotechnologii
Mamy świetne kadry, firm przybywa, a nakłady rosną. Ale głębsza analiza przynosi pesymistyczny obraz. Branża jest jak niemowlak, który jeszcze nie nauczył się stać, a już zabrano mu oparcie i kazano biec – alarmują rozmówcy „Rz”.
Aż o 26 proc., do niemal 250 wzrosła w zeszłym roku liczba firm biotechnologicznych w Polsce – wynika z szacunków „Rzeczpospolitej”, bazujących na danych GUS. To zaskakująca dynamika. We wcześniejszych latach widać było niewielkie, kilkuprocentowe wzrosty, a w niektórych okresach nawet spadki liczby takich firm. Najnowsze dane pokazują też imponujący, bo ponad 38-proc. wzrost nakładów na działalność biotechnologiczną, do 3,3 mld zł. Ten sielankowy obraz jest jednak mylący. Łącznie w działalność badawczo-rozwojową w biotechnologii w 2024 r. zaangażowanych było ponad 8 tys. osób, podobnie jak rok wcześniej.
– Z danych GUS faktycznie wynika, że w 2024 r. przybyło firm biotechnologicznych. Ale liczba osób pracujących w badaniach i rozwoju w biotechnologii już nie wzrosła (a dokładnie, wzrosła o pięć osób). Czyli owszem, powstało trochę startupów, ale istniejące firmy się skurczyły – mówi Adam Łukojć, dyrektor ds. finansowych z firmy Captor Therapeutics. Dodaje, że powody były dwa. Po pierwsze, globalnie sytuacja w 2024 r. na rynku biotechnologicznym była kiepska. Polskie firmy prowadzą głównie projekty będące na względnie wczesnych etapach, a takie projekty trudno sprzedać na niesprzyjającym rynku. Po drugie, w Polsce w ostatnich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
