To tylko śmierć
Czy doczekamy się wysyłania 70-latkom pakietów eutanazyjnych?
Rzucam się na każdą nową książkę Michela Houellebecqa, niczego nie chcę przeoczyć tylko z jego twórczości. Pewnie nie jestem jedyny. Fragment, który wbił mi się w pamięć szczególnie, pochodzi z już dość dawno wydanej powieści „Mapa i terytorium” (na polski przełożyła Beata Geppert). Dotyczy Zurychu i mieszczącej się tam organizacji oferującej pomoc w umieraniu (Houellebecq używa terminu „eutanazja”, co niektórzy uznają za nieścisłe, on nie jest jednak naukowcem).
„Ekologowie cieszyli się z istnienia Dignitas, nawet deklarowali swą pełną solidarność z jej sprawą, ale ilość ludzkich prochów i kości, jaka lądowała w wodach jeziora, była ich zdaniem nadmierna, sprzyjała rozmnażaniu się karpia brazylijskiego, który ostatnio pojawił się w Europie, stanowiąc zagrożenie dla golca zwyczajnego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)