![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Informacje
Informacje
Wsłużbach specjalnych specjalni ludzie specjalnymi metodami przeprowadzają specjalne operacje. Jeżeli ludzie specjalni ze specjalnych służb są normalni, to zwykli ludzie, czyli normalni, a zatem niespecjalni, muszą być z Nie szukałem tego tematu, przyszedł do mnie sam, a właściwie wybiegł za mną po schodach -- we wtorek 22 lipca 1997 roku. (. .. ) Kolacja u bliskiej znajomej kończy się, szybka taksówka, dom. Już jest czwarte piętro, ostatnie schodki. Słyszę tupot nóg. W czarnych kombinezonach pędzi tabun, dorywają mnie, słyszę: "Trzymaj za ręce, skuwaj, skuwaj! " Zwleka danki, na dół. Wołam: "Sąsiedzi, ratujcie! ", kopię w każde mijane drzwi. Drzwi uchylają się, albo otwierają na oścież, sąsiedzi przerażeni, albo rozbawieni, najbardziej odpowiedzialny, profesor Uniwersytetu, schodzi na dół, legitymuje
-- To policja -- mówi. -- Znaszego komisariatu. Oni się cieszą, jakby złapali samego Al Capone, wskakują do samochodów iwdwa samochody wiozą mnie na komendę. Ilu ich jest: sześciu czy ośmiu? Na ursynowskim komisariacie, przy ul. Jankowskiego -- alkomat i przesłuchanie. Zbiegło się ich z dziesięciu. Wyjmują mi wszystko z torby, obszukują kieszenie, sprawdzają, czy czegoś nie ukryłem w skarpetkach. -- Ma ostre narzędzie? -- pyta jeden drugiego. -- Nie ma, cholera. W dokumencie zatrzymania czytam: "Czyny lubieżne". No nie, pod...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
