Politycy śpiewają główne role
Politycy śpiewają główne role
Willy Brandt przed pomnikiem Bohaterów Getta, czyli scena z opery "Kniefall in Warschau"
FOT. DPA
W Dortmundzie odbyła się niedawno prapremiera opery "Kniefall in Warschau". Jej bohaterem jest pierwszy socjaldemokratyczny kanclerz zachodnioniemiecki, Willy Brandt, a kluczowa scena, dająca tytuł całemu dziełu, pokazuje jego słynne przyklęknięcie przed pomnikiem Bohaterów Getta w Warszawie. Tych, których szokuje zderzenie polityki z operą, warto poinformować, że niemiecki polityk nie jest bynajmniej pierwszym współczesnym przywódcą, pojawiającym się na operowej scenie.
Ten gatunek sztuki próbuje bronić się przed zarzutami, że współczesnemu widzowi ma do zaoferowania jedynie zestaw dzieł powstałych w ubiegłych stuleciach. Dlatego ciągle pojawiają się próby mające na celu udowodnienie, iż opera też może być blisko tego, co nas otacza. Jedni realizatorzy przenoszą więc akcję poczciwej "Madame Butterfly" do Wietnamu lub "Nabucca" do Iraku rządzonego przez Saddama Husajna, inni u współczesnych kompozytorów zamawiają nowe dzieła. A z nimi na scenę wkracza też wielka polityka.
Brandt w Warszawie
To znany operowy reżyser, John Dew zainicjował powstanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta