![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Informacje
MUZYKA FILMOWA
Informacje
Ocean dźwięków
Media prześcigają się publikując informacje o rekordowych wynikach sprzedaży "Titanica". W całym tym zgiełku zapomniano, że na sukces superprodukcji zapracowała także muzyka Jamesa Hornera. Szkoda, by jego zasługi ograniczać do powodzenia tylko przewodniego tematu, który zaśpiewała Celine Dion.
Piękny jest już sam początek albumu. Rozpoczynają go irlandzkie dudy. Grane przez nich ciepłe, melancholijne tony, poprzedzają wokalizę Sissel i orkiestrowe, symfoniczne brzmienia. Nastrój tkliwości ustępuje klimatowi marzenia w "Distant Memories", ożywianego podniosłymi partiami smyczków i trąbek. Wraz z łoskotem werbli szybujemy ku "Southampton". Jest to wspaniały epicki motyw ilustrujący scenę rozpoczęcia podróży. Doprawdy trudno nie zgodzić się z tym, co powiedział o muzyce Jamesa Hornera reżyser filmu: odwołując się do zdarzeń sprzed blisko 90 lat nadaje im absolutnie współczesny wymiar. Chodzi, rzecz jasna, o najsilniejszy i najważniejszy wżyciu człowieka świat uczuć.
Kompozytor osiągnął ten efekt także za sprawą efektów aranżacyjnych, łącząc podniosłe brzmienie symfoniczne z syntezatorowymi orkiestracjami. Co rzadko się zdarza, udało mu się uniknąć kiczu. Ta muzyka ma szlachetność najlepszych kompozycji Vangelisa, mistrza filmowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
