Dziesięć kilometrów akt do konserwacji
ARCHIWA
Nowoczesne urządzenia do ratowania zbiorów
Dziesięć kilometrów akt do konserwacji
Straty spowodowane ubiegłoroczną powodzią w aktach przechowywanych w archiwach państwowych będą minimalne -- twierdzi prof. Daria Nałęcz -- szefowa Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych. Większość dokumentów pochodzi z XIX wieku. Papier z tamtej epoki jest jakościowo dużo lepszy niż z okresów wcześniejszych. Dlatego zbiory te łatwiej będzie ratować. Dotyczy to przede wszystkim ze zbiorów we Wrocławiu. Najbardziej zagrożone zniszczeniem, a przy tym najstarsze, pochodziły natomiast z Raciborza, skąd już w trakcie powodzi przewieziono je do Warszawy i o d razu poddano konserwacji.
Na to, że uszczerbek w zbiorach, które znalazły się w centrum katastrofy, będzie mały, ogromny wpływ miało zaangażowanie w ich ratowanie samych archiwistów i wielu przypadkowych ludzi. Akty, jak tylko można było, od razu poddano suszeniu, wiele tych najbardziej zalanych ulokowano w ogromnych przemysłowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta