Świat po prostej
Henryk Stażewski - apostoł awangardy
Świat po prostej
MONIKA MAŁKOWSKA
W tym roku mija dziesiąta rocznica śmierci Henryka Stażewskiego, jednego z najwybitniejszych polskich abstrakcjonistów. Nazywano go "apostołem awangardy", bowiem przez całe życie zadziwiał konsekwencją artystycznych wyborów. W życiu prywatnym był równie systematyczny jak w sztuce. Wydawało się, że nic nie jest w stanie zmienić jego obyczajów; że upływ czasu go nie dotyczy. Inni starzeli się, zmieniali tryb życia, przewartościowywali poglądy. Wszyscy, ale nie Stażewski.
Nowoczesny od zawsze
Choć Henryk Stażewski -- rocznik 1894 -- należał do pokolenia kapistów, nigdy się znimi nie bratał. Miał też zupełnie innych mistrzów. Członków Komitetu Paryskiego ukształtowała krakowska Akademia Sztuk Pięknych, Stażewski zaś uczył się w Warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych. Było to w czasie I wojny, w latach 1913--19. Aura stołecznej uczelni, a także młodzieńcze przyjaźnie i kontakty spowodowały, że artysta od studenckich lat kibicował najskrajniejszym awangardowym ruchom. Uczelnianymi kolegami Stażewskiego byli m. in. Mieczysław Szczuka i Teresa Żarnowerówna, zaś od 1923 roku współpracował z Władysławem Strzemińskim. W tym właśnie roku, w Wilnie, odbyła się pierwsza w Polsce wystawa sztuki abstrakcyjnej (nazwana...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta