Ksenofobia znad fiordów
Norwegia wyróżnia się wśród pozostałych krajów europejskich nie spotykanym nigdzie w takim natężeniu narodowym samouwielbieniem
Ksenofobia znad fiordów
Kiedy wysiłki dyplomatyczne Norwegii doprowadziły do zawarcia porozumienia między Izraelem a OWP, słownictwo polityczne wzbogaciło się o określenie "dyplomacja znad fiordów". Gdyby stosunki między Norwegami a imigrantami wzbudzały zainteresowanie prasy światowej, na co nie ma żadnych szans, powstałby zapewne termin "ksenofobia znad fiordów".
Ten rodzaj niechęci do obcych nie znajduje ujścia w rasistowskich rozruchach, napadach na ośrodki dla azylantów i podpalaniu domów zamieszkanych przez imigrantów.
Norweska ksenofobia nie jest jednak lepsza, a pod pewnymi względami jest nawet gorsza, od rasistowskich aktów przemocy w Niemczech. Ekscesy skupiają na sobie powszechne zainteresowanie, dzięki czemu konflikty na tle etnicznym są tematem, który nigdy nie wygasa w debacie publicznej.
Pod tym względem społeczeństwo norweskie pogrążone jest w śpiączce. Norwegia wyróżnia się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)