Orient i Europa
Spośród wszystkich państw NATO Turcja miała najdłuższą wspólną granicę z dawnym Związkiem Radzieckim
Orient i Europa
-- Do niedawna Turcja była dla sojuszu północnoatlantyckiego kotwicą bezpieczeństwa na południowowschodniej flance -- napisała w przedostatnim wydaniu dwumiesięcznika "NATO-Review" premier Turcji, pani Tansu Ciller. -- Teraz rolę Turcji w sojuszu należy określić po nowemu, uwzględniając fakt, że po zakończeniu zimnej wojny państwo to znalazło się w epicentrum zmian -- oświadczyła.
Dla żadnego z państw należących do Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego przełom lat 80. i 90. nie przyniósł tak bezpośrednich i kolosalnych zmian, jak ma to miejsce w wypadku Turcji. Zarazem jednak nie uszczuplił strategicznego znaczenia.
Kiedyś kotwica, teraz rygiel
Spośród wszystkich państw NATO Turcja miała najdłuższą wspólną granicę z dawnym Związkiem Radzieckim. Odpowiadała za obronę terytorium NA-TO aż na jednej trzeciej długości granicy dzielącej sojusz północnoatlantycki i Układ Warszawski. Cieśniny tureckie łączące Morze Czarne i Morze Śródziemne miały ze strategicznego punktu widzenia znaczenie kluczowe. Turcja należy do NATO od lutego 1952 r.
Obecnie ranga Turcji jako państwa członkowskiego NATO jest determinowana nowymi czynnikami: wybuchową sytuacją na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)