Odwet za przeszłość
AFRYKA
Oficjalnym powodem walk z Etiopią jest spór o skrawki ziemi leżące wzdłuż granicy. Tak naprawdę Erytrei chodzi o upokorzenie większego sąsiada
Odwet za przeszłość
Erytrea, twierdzą specjaliści, ma, po Izraelu, najbardziej sprawny system mobilizacji, a żołnierze tego kraju są uważani za jednych z najlepszych na świecie. To małe, liczące tylko trzy i pół miliona ludzi państwo prowadzi od maja 1998 roku wojnę z dziesięć razy większą Etiopią -- państwem z 55 milionami ludzi. Jak na razie w starciu Dawida z Goliatem prowadzi na punkty ten mniejszy.
Ludzi z zewnątrz najbardziej dziwi fakt, że stojący na czele obu państw politycy -- Isajas Afeworki, prezydent Erytrei, i Meles Zenawi, premier Etiopii -- walczyli ramię w ramię z dyktatorskim reżimem pułkownika Mengistu Hajle Mariama. Idylla między towarzyszami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta