Powrót czarnych koszul
Prezydent i najważniejsze partie potępili rosnące w siłę ugrupowania profaszystowskie. Jednak na niższych szczeblach władzy ekstremiści cieszą się pewnym poparciem.
Powrót czarnych koszul
Białoruska odskocznia
Stawropol, 5 września 1998 roku - jeden z wieców Rosyjskiej Jedności Narodowej.
FOT. (C) REUTERS
JADWIGA BUTEJKIS
Czerwono-brunatnym zagrożeniem nazwał działające w Rosji ruchy faszystowskie jeden z przywódców rosyjskich demokratów, lider partii Demokratyczny Wybór Rosji, Jegor Gajdar. Potwierdzeniem tych słów był incydent, który zakłócił niedawny zjazd jego ugrupowania, kiedy na salę obrad wtargnęła grupka młodych zwolenników neofaszystowskiej Partii Narodowo-Bolszewickiej. Choć szybko usunięto ich z sali, na pewno pozostali w pamięci uczestników obrad młodzi, butni mężczyźni skandujący słowa: "Stalin! Beria! Gułag!..."
Według danych moskiewskiego Centrum Antyfaszystowskiego w Federacji Rosyjskiej działa ponad 40 skrajnie radykalnych organizacji prawicowych, które skupiają łącznie blisko pół miliona członków. Szesnaście z nich jest uważanych za neofaszystowskie. Największa - Rosyjska Jedność Narodowa (RJN - "Jedinstwo"), założona i kierowana przez Aleksandra Barkaszowa - szacuje liczbę swych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta