Nazwać nie nazwane
Pamięć o Kieślowskim
Nazwać nie nazwane
W sobotę mija trzecia rocznica śmierci Krzysztofa Kieślowskiego. Odszedł niespodzianie, w pełni sił twórczych -- serce nie wytrzymało zabiegu operacyjnego -- miał niespełna 55 lat. Zostawił wielki dorobek. Mądre kino -- "Dekalog", "Trzy kolory", "Podwójne życie Weroniki" obejrzały ioglądają nadał miliony widzów naświecie.
Zaczynał od dokumentów, realizował je już w trakcie studiów (m. in "Tramwaj", "Urząd", "Z miasta Łodzi" -- dyplom, który był również profesjonalnym debiutem) , a nakręcił ponad 20. Pokazywał niedoskonałości realnego socjalizmu, pochylał się nad losami zwykłych ludzi. Gdy spostrzegł, że jego dokumenty wykorzystywane są nie zawsze w zgodzie z intencjami, zerwał z kinem faktu izaczął kręcić filmy fabularne. Zrealizował ich kilkanaście.
Umiał nazwać nie nazwane, zrozumieć i pokazać tajemnicę, niezwykłość otaczającego nas świata.
j. w.