Merkuriusz protestuje przeciw informacji
OPINIE
Merkuriusz protestuje przeciw informacji
Lepiej niech gazety nie zajmują się szerzeniem cnoty na kolumnach informacyjnych
WOJCIECH SADURSKI
Grono redaktorów naczelnychczołowych dzienników amerykańskich, a także prezesów i dyrektorów programowych głównych sieci telewizyjnych i radiowych podpisało list otwarty, w którym stwierdza, że nie zamierza dalej relacjonować obelżywych i nieprawdziwych oskarżeń senatora Johna Smitha pod adresem prezydenta Billa Clintona.
Przez ostatnich kilka miesięcy, przypominają sygnatariusze listu, obszernie relacjonowane były oskarżenia senatora, jakoby prezydent był w przeszłości narkomanem i dezerterem. Wszystkie te oskarżenia okazały się bezpodstawne, a mimo to senator ponownie zwołuje konferencje prasowe, podczas których podważa wynik niezależnych dochodzeń i podtrzymuje swe pomówienia. Więcej nie będziemy tych oskarżeń publikować -- piszą szefowie głównych amerykańskich mediów -- gdyż "dawanie trybuny oszczercom nie należy do naszych obowiązków".
Niemożliwe? Oczywiście. Żaden taki list nie został napisany ani nie mógłby być napisany w Ameryce. U nas -- inaczej. Przed kilkoma dniami ponad trzydziestu czołowych redaktorów gazet, a także szefów telewizji i kilku rozgłośni radiowych podpisało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta