Płomienna wyobraźnia
POŻEGNANIE
Władysław Hasior (1928-1999)
Płomienna wyobraźnia
W środę o godzinie 1 w nocy w Klinice Neurochirurgii Collegium Medicum UJ w Krakowie zmarł Władysław Hasior. Poważnie chorował o d p ona d p ół r oku . Z końcem czerwca w krakowskiej klinice przeszedł o perację mózgu. Był jednym z najoryginalniejszych artystów polskich.
"Fantazja to uskrzydlona mądrość"- napisał kiedyś. Jego marzeniem było skonstruowanie rzeźb, które by "przebijały niebo". Dlatego też sięgał po niekonwencjonalne surowce, techniki i materie. W swych pracach wykorzystywał nawet żywioły. "Słup prześwietlonej wody, wiatr i głos, szkło i włosy, kamień i czas, dym i prąd, wreszcie każda materia, która daje cień i ogień, może być tworzywem sztuki pod warunkiem, że wybierze je, połączy lub rozerwie albo spali wolna i zuchwała fantazja" - uważał.
Jego twórczości nie sposób zaklasyfikować do jednego artystycznego kierunku. W dziełach Hasiora można się było doszukać powiązań z dadaizmem, surrealizmem, popartem. To jednak tylko zewnętrzne podobieństwa. Hasior działał samodzielnie, nie poddawał się ani obcym, ani rodzimym wpływom. Jego twórcza koncepcja kształtowała się pod koniec lat 50. , w czasach, kiedy w Polsce królowała ekspresyjna abstrakcja i malarstwo materii. Aby doszukać się korzeni i zrozumieć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta