![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Głową w Chiński Mur
Jak nie handlować z Państwem Środka
Głową w Chiński Mur
Losy chińskiego kontraktu Autosana i Jelcza świadczą o fiasku podjętej przez prezydenta Kwaśniewskiego, próby wejścia z polskimi produktami na chińskie rynki.
Środkiem do przełamania trwającego od początku lat 90. impasu w polskim eksporcie do Chin miał być specjalny kredyt dla chińskich importerów pragnących sprowadzać towary Made in Poland. Dowodem na to, że obrana strategia jest słuszna, miała być wizyta prezydenta w Chinach w listopadzie 1997 roku i uzgodniony wówczas kontrakt na dostawę podwozi autobusowych. Od wizyty minęły niemal dwa lata, a sprawa kontraktu wciąż stoi w miejscu.
Historia zaczęła się mniej więcej przed trzema laty, gdy z inicjatywy polskich władz konsorcjum banków z Bankiem Handlowym na czele uruchomiło w porozumieniu z Bankiem Chin linię kredytową dla chińskich importerów na 300 mln dolarów, w rocznych transzach po 100 mln. W umowie umieszczono zapis, że linia może zostać przedłużona, jeśli do końca 1999 roku wykorzystana będzie chociaż część dostępnej pożyczki. Ale Chińczycy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
