Nie matura, lecz chęć szczera
Wpadł, bo przesadził
Nie matura, lecz chęć szczera
W toruńskim Sądzie Okręgowym toczy się proces przeciwko "doktorowi" Jerzemu L. Otóż Jerzy L. leczył, i może nawet robił to nieźle, bo nikt jeszcze przez niego nie umarł, ale miał pewną profesjonalną niedoskonałość. Z zawodu był bowiem ślusarzem. Z czasem zdobył uprawnienia sanitariusza i na tym koniec.
Dziś ma 40 lat, jest na rencie i większość czasu spędza u prawdziwych lekarzy. Cierpi na przewlekłe zapalenie jelit, cukrzycę, szwankuje mu układ krążenia. Miał nawet zawał. Sąd kilkakrotnie wyznaczał termin rozprawy, ale proces nie może się rozpocząć, ponieważ za każdym razem podejrzany przedstawia zaświadczenie, że jest niezdolny do osobistego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta