Nie jeśli tylko kiedy
Nie "jeśli", tylko "kiedy"
FOT. PIOTR KOWALCZYK
Jest prawnikiem, absolwentem Uniwersytetu w Sztokholmie, prezesem Światowej Federacji Towarzystw Kremacyjnych, organizacji afiliowanej przy ONZ, oraz dyrektorem Szwedzkiego Związku Krematoriów i Cmentarzy.
Nie tak dawno uruchamianiu krematorium na największym warszawskim cmentarzu, Wólce Węglowej, towarzyszyły głośne protesty okolicznych mieszkańców. Czy podobne sytuacje zdarzają się w Szwecji?
- My nie mamy w pamięci takich doświadczeń, jakie Polacy wynieśli z drugiej wojny światowej. Może dlatego w Szwecji krematorium nie budzi żadnych złych skojarzeń.
Ale ci protestujący ludzie nie odwoływali się do odległych, okupacyjnych wspomnień, tylko sięgali po zupełnie współczesne argumenty ekologiczne.
- W Szwecji funkcjonują obecnie 74 krematoria i w zasadzie nie ma potrzeby budowania nowych, więc będzie to trochę rozważanie teoretyczne. Przede wszystkim o planowanej budowie trzeba zawsze najpierw ludzi poinformować. Ponadto nie należy stawiać krematoriów w bliskim sąsiedztwie osiedli mieszkaniowych. Należy bowiem wystrzegać się wszystkiego, co mogłoby ewentualnie mieć niekorzystny wpływ na samopoczucie mieszkańców, wzbudzać jakiś niepokój. Natomiast nie ulega...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta