Bogowie spotykają się co roku
Bogowie spotykają się co roku
Mężczyźni z wysokogórskich wiosek schodzą do doliny wraz z posągami bóstw.
Dolina Kulu w Zachodnich Himalajach należy do najciekawszych zakątków Indii. Zimą dolina przyciąga amatorów narciarstwa, latem wysokogórskich wędrówek. Największą atrakcją turystyczną Kulu jest święto Dushera, "spotkania bogów", obchodzone na początku października.
Dworzec autobusowy w Czandigarze przez całą dobę tętni życiem. Jak zwykle w Indiach zakupienie biletu i znalezienie odpowiedniego stanowiska okazuje się niemałym problemem. Kompanii autobusowych jest wiele, nikt jednak nie chce udzielić informacji o godzinach odjazdu u konkurencji. Odnaleziony w ostatniej chwili nocny autobus do Kulu okazuje się zdezelowanym mercedesem, skonstruowanym chyba jeszcze w latach pięćdziesiątych. Ceremonia pakowania na dach bagaży, wielkich, opakowanych w płótno tobołów i koszy, trwa długo, stracony czas kierowca nadrabia potem szaleńczą jazdą po górskich serpentynach.
Październikowy poranek w Kulu jest dżdżysty i ponury, mimo to w miasteczku, noszącym tę samą co i cała dolina nazwę, już od świtu trwa gorączkowa krzątanina. Jutro rozpocznie się tu święto Dushery. Obchodzone hucznie na całym subkontynencie stanowi upamiętnienie staroindyjskiego podania o zwycięstwie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta