Do redakcji
Nadzieja w Auschwitz
Pan Henryk Świebocki pominął w rozdziale "Demaskowanie zbrodni" ("Nadzieja w Auschwitz", "Plus Minus" 4/2000) misję rotmistrza Pileckiego, który dał pojmać się Niemcom w ulicznej łapance, aby po wywiezieniu do obozu w Oświęcimiu organizować tam ruch oporu, a następnie uciec z dokumentami popełniania tam przez Niemców zbrodni ludobójstwa. Misja powiodła się, a jeden z historyków angielskich zaliczył go do sześciu najodważniejszych ludzi świata. W jego opinii był on "sumieniem walczącej przeciw hitleryzmowi Europy". Pilecki zamordowany został w wyniku wyroku komunistycznego sądu w maju 1948 roku w więzieniu na Rakowieckiej.
Stanisław Żurek, Płouszowice koło Lublina