Rolnictwo na drodze do Europy
Rozmowy o liberalizacji handlu żywnością
Rolnictwo na drodze do Europy
Pomarańcze, kawa, oliwa, kwiaty i wiele innych produktów importowanych z Unii Europejskiej najprawdopodobniej stanieją od lata w wyniku porozumienia o liberalizacji handlu rolnego, jakie wczoraj w Brukseli negocjowali przedstawiciele polskiego rządu. Polska natomiast chce "zalać" unijny rynek m.in. koniną, sokiem jabłkowym, porzeczkami i wieloma warzywami.
Te zmiany mają być wynikiem rezygnacji z ceł w przypadku handlu towarami, które są obłożone stawką do 10 procent.
Przewodzący polskiej delegacji wiceminister rolnictwa Jerzy Plewa nie wykluczył wczoraj, że do ostatecznego porozumienia dojdzie już w kwietniu, podczas następnej rundy rozmów. Zdaniem dyplomatów, przełom okazał się możliwy dzięki zasadniczemu złagodzeniu postawy Komisji Europejskiej, która dużo chętniej niż dotychczas uwzględnia polskie postulaty. W Brukseli zdano sobie sprawę z niezwykle delikatnej pozycji rządu wobec lobby rolnego po ubiegłorocznej serii chłopskich akcji protestacyjnych.
Pomarańcze za koninę
Przedstawiciele polskiego rządu natomiast lepiej niż dotychczas oceniają szanse związane z w liberalizacją handlu. Przykładem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta