Oszczędź kanclerza
Oszczędność kanclerza
Niemiecki kanclerz Gerhard Schroeder jest człowiekiem oszczędnym: gdy jeździ prywatnie, nie korzysta z przysługującej mu z urzędu opancerzonej limuzyny z szoferem, lecz bierze samochód żony. Jak pisze Reuter, powołując się na gazetę "Bild", Schroeder oszczędza w ten sposób na podatkach: zgodnie z niemieckimi przepisami, sam przywilej bycia wożonym do pracy i z powrotem oznacza miesięcznie konieczność zapłacenia 686 marek podatku. Prowadząc osobiście prywatny samochód, kanclerz wykazuje zatem chwalebną troskę o budżet, choć tylko własny. Dla budżetu państwa jego oszczędność nie ma większego znaczenia: tak czy owak kanclerzowi wszędzie muszą towarzyszyć ochroniarze w opancerzonej limuzynie. H.B.