Klęska polskiego katalogu
Słabe wyniki premier, Latynosi w natarciu, Iglesias liderem
Klęska polskiego katalogu
Komentarz: Koniec boomu
JACEK CIEŚLAK
"Popers" Piaska, najwyżej notowany premierowy polski album znalazł się dopiero na 30. miejscu listy Związku Producentów Audio-Video sumującej wyniki sprzedaży pierwszego kwartału 2000 r. w polskiej fonografii. Osiągnął wynik 15 tys.
Honoru polskich wykonawców bronił Myslovitz albumem "Miłość w czasach popkultury" (38 tys). Najlepiej sprzedającą się płytą był "Enrique" Iglesiasa (130 tys).
Nie potwierdziły się prognozy o zapaści rocka. W pierwszej piątce notowania znalazły się albumy Carlosa Santany i Metalliki, na nieco dalszych pozycjach tegoroczne albumy Oasis, Red Hot Chilli Peppers i AC/DC. Generalnie jednak nowości sprzedawały się słabo. Królują składanki, kolekcje przebojów, stare hity zaaranżowane w nowych wersjach.
Siła promocji
Pierwszy kwartał roku jest w fonografii zazwyczaj najgorszym okresem. Mimo to, według naszych informacji, sprzedaż w porównaniu z zeszłym rokiem wzrosła o około 5 proc. Nie zmieniły się muzyczne mody - Latynosi są wciąż w natarciu. Na pierwsze miejsce wysforował się Enrique Iglesias. Ogromne znaczenie dla promocji jego albumu miała wizyta w Polsce i transmitowany przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta