Rozpędu wystarczy na ten rok
Niepewne perspektywy gospodarki
Rozpędu wystarczy na ten rok
Na zdjęciu targ warzywny w Moskwie. FOT. (C) AP
Dewaluacja rubla umożliwiła wprawdzie wielu produkującym na rynek przedsiębiorstwom rosyjskim konkurowanie z droższymi towarami z importu, ale jednocześnie spowodowała - wraz z inflacją - ograniczenie siły nabywczej ludności.
MAREK DĄBROWSKI
Wyniki gospodarcze Rosji w 1999 r. okazały się znacznie lepsze od prognoz formułowanych w końcu 1998 r., tuż po sierpniowym kryzysie rubla. Wówczas wydawało się, że Rosję czeka nie tylko kolejny, znaczący i długotrwały, spadek wartości produktu krajowego brutto (PKB), ale również hiperinflacja, odwrót od reform rynkowych i pogłębianie się chaosu politycznego.
Do tak pesymistycznych przewidywań skłaniał nie tylko gwałtowny przebieg kryzysu, ale i skład personalny rządu Jewgienija Primakowa. Sam premier obiecywał szybkie uregulowanie ogromnych zaległości w wypłatach płac sfery budżetowej, emerytur i świadczeń socjalnych. Komunistycznemu wicepremierowi ds. gospodarczych Jurijowi Masliukowowi (byłemu szefowi Gospłanu ZSRR za czasów Gorbaczowa) przypisywano pomysły zakazu dokonywania transakcji w walutach wymienialnych i drastycznego ograniczenia wymienialności rubla oraz forsowania rozwoju przemysłu obronnego. Z kolei ponownie powołany na szefa banku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta