Nie wszystkie przetrwają
Jaka będzie przyszłość małych OFE
Nie wszystkie przetrwają
Większość otwartych funduszy emerytalnych ma zbyt małą liczbę klientów, aby móc samodzielnie funkcjonować na rynku w dłuższym horyzoncie czasowym. W najtrudniejszej sytuacji znajdują się najmniejsze OFE - mające mniej niż 200 tys. klientów.
W środowisku pracowników towarzystw emerytalnych mówi się, że z osiągniętego wyniku tzn. pozyskanej liczby klientów, spośród 21 działających funduszy emerytalnych, zadowolonych może być co najwyżej 3-5 OFE. W najgorszej sytuacji znajdują się te podmioty, które nie zdołały nawet przekroczyć poziomu 200 tys. klientów, czyli około 2 proc. udziału w rynku, a takich jest całkiem sporo. Wszystko wskazuje jednak na to, że nawet te PTE, którym udało się podpisać 300 tys. umów członkowskich, nie mogą myśleć o swojej przyszłości spokojnie. Trzeba tutaj pamiętać, że ważna jest nie tyle liczba podpisanych umów, ile faktyczna ilość klientów, od których wpływają składki.
Dla małych funduszy poziom przychodów z opłaty od składki i opłaty za zarządzanie aktywami nie pokryje w ciągu najbliższych lat bieżących kosztów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta