Frustracja częściowa
Frustracja częściowa
FOT. PIOTR KOWALCZYK
Ukończył handel zagraniczny. Obronił doktorat z geografii gospodarczej. Był na stypendium w Londyńskiej Szkole Ekonomii. Do 1989 adiunkt w Instytucie Geografii i Gospodarki Przestrzennej PAN. Potem - doradca ministra w Biurze Pełnomocnika Rządu ds. Przekształceń Własnościowych i dyrektor Departamentu Rynku Kapitałowego MPW. Od 1991 - prezes zarządu Giełdy Papierów Wartościowych.
Inwestorzy, analitycy, biznesmeni znają giełdę z zewnątrz. Notowania, kursy, zwyżki, zniżki itd. To widać. A co giełda ma "w środku"?
- To jedyne tego typu przedsiębiorstwo w Polsce. Jest pewne podobieństwo do samolotu. Jeżeli handel akcjami z przyczyn technicznych zostanie wstrzymany na dziesięć minut, wiadomość o tym natychmiast pójdzie w świat i wpłynie denerwująco na rynek. Aby więc działać mimo awarii, trzeba pewne funkcje dublować, a nawet potrajać. Jeżeli jakiś system zawodzi, jego funkcję przejmuje zastępczy. Jak w samolocie. Są okresy, gdy intensywność handlu jest nawet kilkadziesiąt razy większa niż w innych porach. System komputerowy musi być pojemny i przygotowany do przyjęcia bardzo dużej liczby zleceń i bezkonfliktowego zawierania transakcji w ciągu krótkiego czasu, trzech - czterech krytycznych minut.
I polska giełda taka właśnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta