Dziewięć milionów - szkodliwość znikoma
Sprzedaż rządowych mieszkań za bezcen to przejaw sprawiedliwości społecznej - uznała warszawska prokuratura
Dziewięć milionów - szkodliwość znikoma
Komentarz: Wygrana cwaniactwa
Osiedle Bernardyńska
Fot. Bartłomiej Zborowski
Leszek Kraskowski
Dwóm wysokim urzędnikom URM z czasów koalicji SLD - PSL, którzy nawzajem przydzielali sobie mieszkania, prokurator postawił zarzut niegospodarnego dysponowania mieniem skarbu państwa. Dwa spośród trzech śledztw dotyczących rządowego osiedla Bernardyńska umorzono. Według warszawskiej prokuratury 80-procentowe opusty przy sprzedaży mieszkań dla rządowych notabli były zgodne z zasadą równości obywateli wobec prawa. Z mieszkań służbowych, przyznawanych już według nowych zasad na czas pełnienia funkcji, do dziś nie wyprowadzili się byli wiceministrowie: Robert Mroziewicz i Krzysztof Budnik.
W czerwcu 1995 roku "Rzeczpospolita" ujawniła, że Michał Strąk, były szef Urzędu Rady Ministrów, załatwił sobie 110-metrowe mieszkanie z zasobów rządowych. Umowę najmu na czas nieoznaczony podpisał w dniu upadku rządu Waldemara Pawlaka. Dzień wcześniej podarował swoje własnościowe M-4 synowi, aby móc wykazać, że jest bezdomny....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta