Ochroniarz Diabłów
Krzysztof Oliwa - hokeista NHL z klubu New Jersey Devils
Ochroniarz Diabłów
"Gdy zrzucamy rękawice, to nie po to, by się głaskać. Bijemy się na całego". Krzysztof Oliwa (z prawej) bije Roba Raya z Buffalo Sabres. FOT. (C) FORUM
Rz: Kule pod pachą, specjalny aparat odciążający to znak, że kontuzja jest poważna. Na pewno nie zagra pan już w play off?
KRZYSZTOF OLIWA: Mój udział w play off jest wykluczony. Wszystko wskazuje na to, że rehabilitacja potrwa co najmniej kilka miesięcy. Operację przeszedłem 25 kwietnia, trwała trzy godziny. Zerwane więzadło lewego kolana zostało przyszyte i odpowiednio wzmocnione kawałkiem ścięgna Achillesa, które pobrano z banku dawców organów. Przy okazji nareperowano moje łąkotki i podpiłowano kość podudzia, uciskającą rzepkę. Cały zabieg mogłem obejrzeć na ekranie monitora, ale zrezygnowałem. To nie na moje nerwy. Najważniejsze, że nic nie bolało, choć obudziłem się w połowie operacji.
Ale teraz boli?
Jak diabli. Na drugi dzień po operacji wypisano mnie ze szpitala i rozpocząłem rehabilitację. Na zabiegi codziennie wozi mnie żona. W domu mam specjalny aparat, który zgina mi nogę w kolanie. To są średniowieczne tortury, ale wiem, że nie ma innego wyjścia.
O ile wiem, doznał pan kontuzji na początku kwietnia. Dlaczego tak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta