A może aksamitna separacja
Cejlończycy są zmęczeni. I Syngalezi, i Tamilowie mają dosyć tej wojny. Wojna jednak trwa.
A może aksamitna separacja
Nasiliły się walki między organizacją Tygrysy Wyzwoliciele Tamilskiego Ilamu (LTTE) a wojskami rządowymi. W zamachach bombowych ofiarami są najczęściej przypadkowi przechodnie.
FOT. (C) REUTERS
KRZYSZTOF DĘBNICKI
W początku maja nasiliły się walki między organizacją Tygrysy Wyzwoliciele Tamilskiego Ilamu (LTTE) a wojskami rządowymi w północnej części Sri Lanki, zamieszkanej prawie wyłącznie przez Tamilów. Siedem tysięcy powstańców należących od Tygrysów Tamilskich przypuściło atak na pozycje wojsk rządowych, przerwało linie komunikacyjne łączące północną część kraju z południem i otoczyło Dżafnę, stolicę prowincji północnej. Czterdzieści tysięcy żołnierzy wojsk rządowych uznano za "zamkniętych w pułapce".
Komentując rozwój sytuacji dla indyjskiego dwutygodnika "Frontline", były dowódca indyjskich sił ekspedycyjnych na Sri Lance, generał A. S. Kalkat, powiedział: "Jeśli armia zdecyduje się podjąć walkę, to może się okazać, że w okrążeniu znajdą się Tygrysy Tamilskie. Ale biorąc pod uwagę wcześniejsze porażki armii rządowej na Przełęczy Słoni, staje się oczywiste, że armia nie jest w stanie walczyć tak dobrze, jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta