Mówią trenerzy
Kevin Keegan (Anglia): "To tragedia dla angielskiego futbolu, która nie powinna się zdarzyć. Graliśmy tak dobrze, jak tylko mogliśmy, z pełną determinacją, ale czegoś nam zabrakło. Naszym największym problemem były niedokładne podania. Musimy się z tym pogodzić i przygotować do wchodzenia na kolejne wysokie góry".
Emerich Jenei (Rumunia): "Jestem szczęśliwy i nie pozostaje mi nic innego, jak podziękować całemu zespołowi. To nasz wielki sukces. Gdy zabrakło Hagiego - inni gracze potrafili go godnie zastąpić".