Harce Lajkonika
Harce Lajkonika
ŁUKASZ TRZCIŃSKI
Jak co roku w oktawę Bożego Ciała na ulice Krakowa wyruszył wczoraj, w otoczeniu orszaku włóczków i kapeli Mlaskotów, Lajkonik. Pochód Konika Zwierzynieckiego - wcielił się w niego Zbigniew Glonek - ruszył z dziedzińca klasztoru Norbertanek. Potem Lajkonik i jego świta aż do wieczora harcowali po mieście. Kto został uderzony lajkonikową buławą, ten zyskał pewność, że przez rok czekają go same dobre dni. Kultywowany od wieków lajkonikowy ceremoniał nawiązuje do napadu Tatarów na Kraków w XIII wieku. Jak mówi tradycja, najeźdźcy zostali wówczas odparci przez zwierzynieckich włóczków, czyli członków bractwa flisaków, a najdzielniejszy z nich, przebrany w zdobyczny strój chana tatarskiego, triumfalnie wjechał na koniku do miasta. Kostium, w jakim występuje Lajkonik, zaprojektował Stanisław Wyspiański.
J.SAD.