Rudy, rudy, rudy...
Rudy, rudy, rudy...
Wiele osób mi mówi, że nie pamiętają już jak wyglądają rydze. Chętnie przypomnę, bo mam z nimi do czynienia właściwie co tydzień. Nie w wielkich ilościach, ale są. W każdym razie z różnych znajomych miejsc dochodzą sygnały o występowaniu rydzów.
W zeszłym roku było sporo rydzów pod Siemiatyczami, zwłaszcza przed Drohiczynem. W tym roku nie miałam tam szczęścia. Widocznie nie było wystarczającej wilgoci.
Nie zawiodły natomiast warmińskie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta