Skradziono cyjanek
Kujawsko-pomorska policja poszukuje sprawców, najprawdopodobniej nieletnich, którzy w poniedziałek z jednej z włocławskich przychodni skradli 450 gram cyjanku potasu. Ta bardzo silna trucizna, której już 200 miligramów może zabić dorosłego człowieka była przechowywana w metalowej, jedynie opisanej "trucizna" kasetce. W regionie powołano sztab kryzysowy, który stanowią policja, straż pożarna i miejscowy Sanepid. W samym Włocławku zabezpieczono wszystkie ujęcia wody pitnej.
Prawdopodobnie osoby, do których trafił cyjanek potasu nie zdają sobie sprawy z zagrożenia jakie może spowodować skradziona przez nich trucizna - powiedział "Rz" podkom. Jacek Krawczyk, p.o. rzecznika prasowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy. - Zwracamy się z apelem do wszystkich o pomoc w ustaleniu sprawców tej kradzieży, jak i w odzyskaniu cyjanku. Informacje można przekazywać nawet anonimowo, pod numerem telefonu (052) 328-11-94 w Bydgoszczy.
Grażyna Rakowicz