Śmierć w Pustej Dolinie
Śmierć w Pustej Dolinie
Do piątego w tym roku wypadku śmiertelnego doszło wczoraj po południu w Tatrach.
60-letni Andrzej D. spadł z ostatnich łańcuchów pod Kozią Przełęczą, w rejonie Orlej Perci, do Pustej Doliny i doznał poważnych urazów, między innymi głowy.
Przechodzący doliną turyści rozpoczęli reanimację, która jednak nie przyniosła rezultatu. Śmigłowiec przybył na miejsce zdarzenia w pół godziny od zgłoszenia. Ratownicy desantowali się w Pustej Dolinie i stwierdzili, że turysta nie żyje. Ciało zwieziono śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala. Powodem upadku było zapewne poślizgnięcie, wczoraj w Tatrach padał deszcz i było bardzo ślisko. MK