Dzwonił koń
W czwartek rano zadzwonił do naszej redakcji koń, który mówi. Najpierw zapytał, czy jest prawdą, że jego kuzyn o imieniu Bermudas Gold, uczestnik olimpijskiego konkursu konia wierzchowego na igrzyskach w Sydney, miał upadek i został uśpiony? Odpowiedzieliśmy zgodnie z prawdą, że informacje na ten temat są sprzeczne, ale nie można wykluczyć zgonu kuzyna.
Drugie pytanie było z gatunku kłopotliwych. Koń, który mówi, powiedział najpierw, że w relacji telewizyjnej informowano o złamanej nodze Bermudas Gold, ale także o pękniętej miednicy amazonki Mary-Jane Tumbridge. Dlaczego - łamiącym się głosem pytał nasz rozmówca - tylko człowieka zabrano do szpitala?
Nie umieliśmy odpowiedzieć na to pytanie.
ANDRZEJ ŁOZOWSKI