Plenerowa pinakoteka
Malowanie na murach Dozzy jedni uważają za kuriozum, inni za jedną z największych atrakcji regionu
Plenerowa pinakoteka
"CIEŃ W POKOJU" BERTA RAVOTTIEGO NAMALOWANY W 1965 ROKU NA DOMU PRZY VIA DE AMICIS
FOT. (C) JUSTYNA NOWICKA
Małe, zamieszkane przez ok. 200 mieszkańców włoskie miasteczko Dozza, tuż pod Bolonią, zwykle jest puste i ciche. Nieliczni przybysze odwiedzają nieco zaniedbaną fortecę Sforzów z wielką winiarnią w piwnicach, a potem celebrują krótki spacer jedną z dwu głównych uliczek, biegnących wzdłuż miasteczka od średniowiecznej bramy aż po zamkowe wzgórze. Głośno w Dozzy jest tylko co dwa lata, we wrześniu, kiedy obie uliczki wypełniają się turystami, zabytkowe domy przykrywają piętrowe rusztowania, a na świeżym powietrzu swe malarskie pracownie instalują artyści: od 1960 odbywa się tu biennale "Muro Dipinto" - święto malowania na miejskich murach, przez jednych uważane za lokalne kuriozum, przez innych za jedną z największych atrakcji regionu Emilia-Romania.
Mimo nie najlepszej reputacji w turystycznych przewodnikach (wg Pascala malowidła na murach są po prostu "kiczowate"), w tym roku odbywające się blisko Bolonii biennale wpisane zostało do programu Europejskich Stolic Kultury 2000. Na zaproszenie lokalnej społeczności do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta