Pamiętne gesty
Pamiętne gesty
Kontrowersje wokół wideoklipu z udziałem ministra Marka Siwca zaostrzyły dość niemrawą dotychczas kampanię. Ze sztabu Aleksandra Kwaśniewskiego posypały się krytyczne przymiotniki. Ale przecież nikt nie zaprzecza, że było właśnie tak, jak pokazuje film. Trzy lata temu minister Siwiec po wyjściu z helikoptera najpierw "błogosławi" zebranych znakiem krzyża, później zaś całuje ziemię kaliską. Można zastanawiać się nad poziomem tego dowcipu. Trudno jednak nie dziwić się tłumaczeniom ministra Siwca, że był to gest szacunku dla ludzi, z którymi rozpoczynał polityczną karierę. Niezależnie też od tego, jak bardzo lot dla ministra Siwca był "niełatwy", a jego zachowanie, powiedzmy, niekonwencjonalne - nie ma powodu, by dziś robić z ludzi durniów.
Bożena Wawrzewska