Bez łazienki pomalowanej na różowo
Bez łazienki pomalowanej na różowo
Z Sergiuszem Żymełką podczas konferencji prasowej w Warszawie
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
- Do Hollywood trzeba pojechać, nakręcić film, zarobić dużo pieniędzy, zyskać sławę. A potem trzeba wrócić i być artystą - powiedział "Rzeczpospolitej" angielski aktor Bob Hoskins, który od kilku tygodni przebywa w Polsce. Tu właśnie bohater "Mony Lisy" czy "Podróży Felicji" próbuje "poczuć się artystą" w obrazie Tomasza Wiszniewskiego "Tam, gdzie żyją Eskimosi".
Ten film ma swoją długą historię. Jego scenariusz, zatytułowany "Emigranci", napisany przez Wiszniewskiego razem z Robertem Brutterem, został uhonorowany II nagrodą w amerykańskim konkursie Hartley-Merrill, dostał też prestiżowe wyróżnienie NHK Sundance. Ale, podobnie jak nagrodzony wcześniej w konkursie Hartley-Merrill tekst Cezarego Harasimowicza "Bandyta", czekał na realizację kilka lat.
- Nie wiem, co jest w nas takiego, że nie chcemy sobie pomagać - komentuje ten fakt Wiszniewski. - Ja już robię...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta