Sposób na kieszonkowe
18-letni uczeń jednej z zawodówek w Bielsku Podlaskim tylko w ciągu jednego dnia dokonał roboju na 38 uczniach dwóch bielskich szkół podstawowych. W czwartek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Młody mężczyzna napadał kilkunastoletnie dzieci w parku w centrum miasta, w pobliżu mieszczą się dwie szkoły podstawowe. Groził im nożem sprężynowym. Zabierał pieniądze i wartościowe przedmioty. Przechodnie nie reagowali. Tylko 5 października obrabował 38 dzieci.
- Podejrzewamy, że to zaledwie połowa poszkodowanych. Liczymy, że zgłoszą się inni. Dzieci, z którymi rozmawialiśmy są w szoku - mówi nadkom. Jan Opaliński naczelnik wydziału kryminalnego KPP w Bielsku Podlaskim.
Zatrzymany przyznał się do winy. Powiedział policjantom, że pochodzi z ubogiej rodziny i potrzebował pieniędzy.
E.P.