Zginęła dziewczynka
Zginęła dziewczynka
Czteroletnia dziewczynka zginęła w wyniku eksplozji ładunku wybuchowego w Siedlcach (Mazowsze). Jej dwie sześcioletnie koleżanki trafiły do szpitala, jedna od razu na stół operacyjny.
Do tragedii doszło w piątek przed piętnastą na podwórku kamienicy przy ulicy Pułaskiego - w centrum Siedlec. Trzy dziewczynki - czterolatka i dwie sześciolatki - bawiły się przedmiotem, który nagle wybuchł. Eksplozja zabiła na miejscu najmłodszą dziewczynkę. Dwie pozostałe zostały odwiezione do Szpitala Wojewódzkiego.
Według naszych informacji jedna z dziewczynek doznała ciężkich obrażeń i została natychmiast przewieziona na salę operacyjną. Druga jest w szoku, opiekuje się nią psycholog.
- Ekipa dochodzeniowo-śledcza pracuje nad ustaleniem przyczyn wybuchu. Prawdopodobnie dziewczynki znalazły jakiś niebezpieczny przedmiot. Musimy to jeszcze sprawdzić - powiedział "Rz" Paweł Chojecki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach. AST