Głodówka na znak solidarności
- Samorząd popiera protesty
- PIelęgniarki w Polsce
- "Solidarność" rozmawia z rządem o podwyżkach
- Apel ministra
- Chciałyby godnie żyć i spokojnie spać
- KOMENTARZ: Kwestia zaufania
Głodówka na znak solidarności
Akcja protestacyjna pielęgniarek w jednym z wrocławskich szpitali
FOT. GRZEGORZ HAWAŁEJ
Piętnaście pielęgniarek rozpoczęło wczoraj głodówkę w siedzibie warszawskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych. To znak poparcia samorządu pielęgniarskiego dla protestów organizowanych w całym kraju przez Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych.
- Nie jest to działanie egzaltowanych kobiet, ale walka o godność i szacunek dla tego zawodu - podkreśliła Hanna Gutowska, szefowa warszawskiego samorządu pielęgniarek i położnych. Poparcie Izby dla działań związku zawodowego to oznaka ogromnej determinacji pielęgniarek - przedstawicielki samorządu zwykle uczestniczyły w negocjacjach (tak było wiosną i latem 1999 roku), natomiast czynny protest był domeną OZZPiP.
Warszawska Izba chce, by dyrektorzy zakładów opieki zdrowotnej i przedstawiciele samorządów terytorialnych (które są właścicielami ZOZ), a także rządu zaczęli rozmawiać z protestującymi na temat ich
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta