Tytus w obcych rękach
Postać fikcyjna ma prawo do ochrony
Tytus w obcych rękach
W salach Poznańskiego Teatru Animacji kilka tysięcy osób podpisało skierowaną do ONZ petycję "Kubuś Puchatek jest własnością ogólnoludzką"
(C) PRZEMYSŁAW GRAF / AGENCJA GAZETA
Papcio Chmiel nie wykonuje rysunków do filmu o Tytusie, Romku i A'Tomku, ale zgodził się na wykorzystanie swoich postaci. Scenarzyści "Stawki większej niż życie" nie pozwolili Władysławowi Pasikowskiemu kręcić dalszych przygód Hansa Klossa. Od 30 lat ciągnie się proces o prawo do postaci Bolka i Lolka. ZAiKS posiadał licencję na wystawianie Kubusia Puchatka, ale nie miał praw do samej postaci. W polskim prawie nie ma jasnego zapisu, dotyczącego fragmentu dzieła, np. postaci fikcyjnej stworzonej przez autora.
Ostatnio wiele emocji wzbudziła sprawa wygaśnięcia z dniem 28 listopada umowy między ZAiKS-em a londyńską agencją, która w imieniu spadkobierców Alexandre'a Alana Milne'a dysponuje prawami do przedstawień Kubusia Puchatka. W niedzielę w poznańskim Centrum Kultury Zamek odbyło się "Pożegnanie z Kubusiem Puchatkiem". Pretekstem stało się ostatnie przedstawienie "Kubusia" w Teatrze Animacji. W salach teatru zbierane były podpisy pod skierowaną do ONZ petycją "Kubuś Puchatek jest własnością...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta